Skoro wywołaliśmy wątek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, to warto pochylić się nad nim z nieco większą uwagą. ZUS nie jest instytucją lubianą ani szanowaną.

Jest tak przede wszystkim dlatego, iż stanowi on jeden z głównym instrumentów opresji fiskalnej wobec obywateli. Pobieranie składek, które są niemałą częścią regularnych zarobków to jedna sprawa.

Druga wiąże się z koniecznością rozliczania się z ZUS-em przez przedsiębiorców, a więc ludzi z inicjatywą, którzy chcą brać sprawy w swoje ręce. Każdy, kto robi lub robił biznes nad Wisłą wie, ile krwi potrafi napsuć ZUS na tym odcinku.

Media co jakiś czas przybliżają historie ludzi, którzy borykają się z bezdusznymi, a nierzadko bezrozumnymi urzędnikami. W tym wszystkim pojawiają się pytania czysto praktyczne – na ile Zakład jako organ państwa operujący ogromnymi środkami finansowymi jest wydolny i skuteczny? Pojawiają się wątpliwości jak długo ZUS będzie w stanie funkcjonować zgodnie z obowiązującymi przepisami i zaspokajać ekonomiczne potrzeby emerytów oraz rencistów.